Noc w Warszawskim zoo minęła spokojnie
Obawy pracowników warszawskiego zoo nie sprawdziły się - woda nie dotarła do ogrodu zoologicznego.
W poniedziałek, na terenie zoo utworzono sztab powodziowy, który był w stałym kontakcie z sztabem kryzysowym. Zwierzęta zostały podzielone na te, które bezzwłocznie muszą być przeniesione w chwili zagrożenia i te, które tego nie wymagają.
Woda w Wiśle nie przerwała wałów dlatego sztab powodziowy nie musiał interweniować.
- Noc minęła spokojnie. Nie wydaje mi się, żeby zwierzęta przeczuwały nadchodzącą falę - poinformowała PAP pracownica działu hodowlanego warszawskiego zoo.
PAP