Kasyno w rezerwacie
Kasyno w rezerwacie
Los Indianina w rezerwacie zwykle budzi współczucie, czasem jednak - raczej zazdrość. Tak jest w przypadku rezerwatu Isabela, którego mieszkańcy - a jest ich 2700 - są wyłącznymi właścicielami akcji działającego tam kasyna gry. Kasyno jest zwolnione z podatków i idzie mu tak dobrze, że dywidenda dla dorosłych wynosi rocznie 52 tysiące dolarów, a dzieci otrzymują jedną czwartą tej kwoty. Jak pisze AP, wodzowie plemienia chcą właśnie usunąć z rezerwatu 270 mieszkańców, dowodząc, że nie są oni wystarczająco indiańscy. Według zagrożonych ekspulsją, nie chodzi wcale o zasady etniczne, tylko o pieniądze: mniej mieszkańców, to większa wypłaty dywidendy na osobę. Apetyt - przede wszystkim na pieniądze - rośnie przecież w miarę jedzenia. H.B.