Zobaczymy się we wrześniu
Zobaczymy się we wrześniu
Elżbieta Magryn, dyrektorka gimnazjum w Sokolnikach, w nowej, jeszcze niewykończonej sali gimnastycznej
FOt. KRZYSZTOF ŁOKAJ
RADOSŁAW JANUSZEWSKI
- Jezus, Maria! I co ja zrobię? - Elżbieta Magryn, dyrektorka gimnazjum w Sokolnikach, otworzyła drzwi do piwnicy: trzy stopnie, a niżej czarna, połyskująca oleiście maź. W szkole smród, że głowa boli. Na tablicy pięknie wykaligrafowane: "Zobaczymy się we wrześniu". A z drugiej strony budynku, tam gdzie stoi podstawówka, woda na ponad metr.
Powódź przyszła nagle, zaskoczyła ludzi. Wezbrana woda zniszczyła drogi i mosty, zawaliły się domy, zginęły zwierzęta gospodarskie. Ludzie stracili wszystko. Powódź zalała szkoły.
Gimnazjum w Sokolnikach miało ujść wezbranej fali. W salach spali powodzianie, gdy woda zaczęła podchodzić coraz wyżej. Teraz w piwnicy pełno cuchnącego błota, deski w klasach i w pokoju nauczycielskim gąbczaste, nasiąknięte wodą. Na tablicy przetrwał pięknie wykaligrafowany napis: "Zobaczymy się we wrześniu".
"Rzeczpospolita" pragnie pomóc zniszczonym przez wodę szkołom. Zysk z kioskowej sprzedaży specjalnego powodziowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta