Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przełom już był

10 listopada 2001 | Publicystyka, Opinie | MS
źródło: Nieznane

Po 111 dniach rządów byłego cara Bułgarzy wybierają prezydenta

Przełom już był

Od lewej na górze: Bogomił Bonew (od 17 do 26 proc. poparcia), Petyr Stojanow (41- 54 proc.), Georgi Pyrwanow (20 - 24 proc.). Od lewej na dole: Petyr Beron (1 proc.), Reneta Indżowa (3-5 proc.), Żorż Ganczew (3-4 proc.)

(C) Reuters

Były car Symeon II w roli premiera zachowuje się bardziej jak monarcha niż jak lider partii myślącej o poszerzaniu zakresu władzy i kolejnych wyborach. Czerwcowe zwycięstwo jego utworzonej naprędce formacji było zarazem klęską dotychczasowego, dwubiegunowego systemu partyjnego. Car-premier, który chce konsensusu i wspólnego budowania nowej Bułgarii, a nie nowej partii, opowiedział się za reelekcją Petyra Stojanowa. W tej sytuacji niedzielne wybory prezydenckie będą inne niż wszystkie dotychczasowe.

Wcześniej wyborom prezydenckim towarzyszyły duże emocje. Schemat rywalizacji był jasny - "czerwoni" postkomuniści kontra "niebiescy" antykomuniści oraz wieczny ten trzeci, populista-patriota Żorż Ganczew. Wybory w takiej konfiguracji odbyły się dwa razy - o ich wyniku decydowały głosy wyborców rozczarowanych rządami postkomunistów i elektoratu partii tureckiej.

W listopadzie 1996 roku, w warunkach nadciągającej hiperinflacji, po upadku co trzeciego banku,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2466

Spis treści
Zamów abonament