Kobiety są cieplejsze
Kobiety są cieplejsze
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Rz: Co z domem? Czy jest pan już na swoim?
Adam Małysz: Na razie jest miejsce na własny dom. Wybraliśmy z żoną działkę, oczywiście w Wiśle, niedaleko jej i mojej rodziny. Ale nie za płotem rodziców lub teściów. Można powiedzieć - w bezpiecznym dystansie. Miejsce jest ładne, ciche, widok na góry piękny. Kupiliśmy ziemię, przejrzeliśmy różne projekty i będziemy się niedługo budować. Szefem do spraw budowy jest żona, bo ja nie mam na to czasu.
Dom oczywiście będzie góralski, drewniany.
Dom będzie przede wszystkim skromny. Nie góralski, nie drewniany, ale taki typowy, pod klucz. Tylko elementy wykończeniowe będą z drewna. Rysowaliśmy sobie różne projekty, czyli nasze marzenia, ale doszliśmy do wniosku, że nie mamy czasu na projekty indywidualne. Ja albo skaczę, albo trenuję, czyli nie ma mnie w domu, a żona powiedziała, że nie chce zajmować się tym, czym powinien zajmować się mężczyzna. Stanęło na tym, że dom będzie pod klucz.
Czy w nowym domu będzie kot, czy pies?
Będzie pies, bo już jest. Mamy boksera, jest członkiem rodziny, więc przeniesie się z nami do nowego domu. Nie wykluczam, że nasza rodzina powiększy się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta