Trudne czasy dla telewizji
Trudne czasy dla telewizji
Analitycy prognozują, że ten rok będzie dla telewizji bardzo ciężki. Choć już w ubiegłym media narzekały na zapaść na rynku reklamowym, to dopiero w 2002 r. ma nastąpić prawdziwy spadek wpływów. Widzowie w niewielkim stopniu powinni odczuć kryzys, bo większości zakupów programowych na ten rok już dokonano, a poza tym stacje, bojąc się ryzyka, zamierzają sięgać głównie po sprawdzone formaty programów.
Oficjalne dane nie są złe. W 2001 r. stacje telewizyjne zwiększyły swoje przychody z reklam o 33 proc., do 5,76 mld zł (dane AGB Polska). Tyle że dane te obliczane są na podstawie oficjalnych cenników, a te niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Zdarza się bowiem, że rabaty sięgają 70 proc.
Według Radosława Dobrzyńskiego z domu mediowego Zenith Media, prawdziwe wpływy stacji mogą być o ok. 40 proc. mniejsze, niż wskazują oficjalne dane, czyli mogły wynieść ok. 3,5 mld zł.
- Różnice wynikają stąd, że dziś już większość stacji rozlicza się nie na podstawie liczby emisji reklam, ale według kosztu dotarcia do widzów. A ten w ubiegłym roku się obniżył. Koszt dotarcia do 1 proc. dorosłej widowni wynosi netto 2,2-2,5 tys. zł, a według danych cennikowych, nawet 5 tys. zł - wyjaśnia Jakub Benke, szef domu mediowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta