Kolejna absencja prokuratora
Kolejna absencja prokuratora
Już drugi raz z powodu nieusprawiedliwionej nieobecności prokuratora stołeczny Sąd Okręgowy nie mógł rozpoznać zażalenia adwokatów Aleksandra Gudzowatego na odmowę wszczęcia śledztwa przeciwko Lechowi Kaczyńskiemu.
Kaczyński - pod koniec urzędowania w Ministerstwie Sprawiedliwości - w programach telewizyjnym i radiowym niekorzystnie wyrażał się o Gudzowatym i jego firmie Bartimpex. Sugerował m.in., że sprzyjają obcemu mocarstwu; mówił też, że nie wiadomo, gdzie jest ojczyzna Gudzowatego. Ten zawiadomił o dokonaniu przez Kaczyńskiego przestępstwa nadużycia władzy. Prokuratura odmówiła jednak wszczęcia śledztwa. Adwokaci Gudzowatego złożyli na tę decyzję zażalenie. Sąd jednak już dwukrotnie nie mógł jej rozpoznać, bo na posiedzenie nie stawiali się prokuratorzy. Teraz sąd zażądał wyjaśnień od prokuratora okręgowego na temat przyczyn obstrukcji. J.O.