Opus Dei, czyli jezuici XX wieku
Opus Dei, czyli jezuici XX wieku
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
EWA K. CZACZKOWSKA
Jedni nazywają ich białą mafią, ośmiornicą, kościelną masonerią. Inni mówią z uznaniem, że to kościelna awangarda - "nowi jezuici" na nowe czasy. Sami zainteresowani przyznają, że trudno im pozbyć się czarnej legendy powstałej przed kilkudziesięciu laty.
Mowa o Opus Dei, wewnątrzkościelnej strukturze, do której w ponad 60 krajach należą 84 tysiące osób - świeckich i duchownych, a wielokrotnie więcej z nią sympatyzuje. Chociaż Opus Dei liczy już sobie ponad 70 lat, to jego struktura ostatecznie ukształtowała się dopiero w 1982 roku. Wcześniej Opus Dei było ruchem, kościelnym stowarzyszeniem świeckim (jego statutu w latach 50. nie publikowano, co tylko wzmacniało aurę tajemniczości), aż wreszcie stało się pierwszą w Kościele prałaturą personalną. Mówiąc inaczej - diecezją, która obejmuje jednak nie określone terytorium, ale grono osób na całym świecie. Opus Dei jest więc zależne wyłącznie od papieża, ale współpracuje z Kościołami lokalnymi, czyli diecezjami, na których obszarze działa.
Navarro-Vals najsłynniejszy
Struktura Opus Dei, Dzieła Bożego, w skrócie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta