Agenci szkodliwi i nieszkodliwi
Agenci szkodliwi i nieszkodliwi
KRZYSZTOF KAUBA
Interes lustrowanego nie jest wartością nadrzędną, której należy podporządkować wszystkie inne dobra. Konstytucja chroni również prawa obywatela do informacji o życiu publicznym.
Ustawa lustracyjna poddawana była od początku ostrej krytyce. Zarzucano jej łamanie podstawowych praw obywatelskich, zmuszanie osób pełniących funkcje publiczne do samooskarżania, wreszcie brak precyzyjnej definicji współpracy z byłymi organami bezpieczeństwa państwa. W 1997 r. grupa posłów SLD złożyła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, zarzucając sprzeczność ustawy z konstytucją.
Orzeczenie TK z 10 listopada 1998 r. jest bardzo istotną cezurą w historii lustracji. Zarzuty przeciwników ustawy uznano za bezpodstawne. Wykazano w szczególności bezzasadność twierdzeń o naruszeniu praw obywatelskich i "samooskarżeniu", a i definicja współpracy ze służbami specjalnymi PRL okazała się zgodna z konstytucją. Wskazano jednocześnie warunki, jakie muszą być spełnione przy ustalaniu, że współpraca została nawiązana. Samo zarejestrowanie informatora nie może być dowodem współpracy, jeżeli nie ma dowodów, że informacje były rzeczywiście przekazywane.
Tak więc od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta