Słabość i siła Kościoła
Słabość i siła Kościoła
PIOTR SEMKA
Sprawa arcybiskupa Juliusza Paetza to bez wątpienia najboleśniejszy problem wewnętrzny, przed jakim stanął Kościół w ostatniej dekadzie. Czego nowego dowiedzieliśmy się o Kościele w ciągu tygodnia od publikacji o metropolicie poznańskim?
O ile poprzednie bolesne rozdarcia, jak zjawisko księży patriotów czy naciski władz PRL na Episkopat po aresztowaniu prymasa tysiąclecia miały charakter nacisku na Kościół ze strony zewnętrznego agresora, o tyle teraz problem sytuuje się wyłącznie wewnątrz. Nie sposób jednak nie zauważyć prób wykorzystywania sprawy arcybiskupa przez oponentów ideowych z zewnątrz.
Sumienie poza podziałami
W sprawie poznańskiej, co warto podkreślić, punktem wyjścia był moralny niepokój grupy wiernych i kapłanów wobec coraz głośniejszych plotek o gorszących zachowaniach arcybiskupa. Wierni, którzy potraktowali sprawę serio, stykali się z nakazującymi poważne potraktowanie problemu świadectwami. Nie osądzali metropolity, lecz jedynie uznali, że sprawa musi być zbadana.
W tej inicjatywie sumienia swoją odpowiedzialność ujawnili zarówno katolicy zaliczani do "Kościoła otwartego", wychowani na tekstach "Tygodnika Powszechnego", jak i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta