Proszę dzwonić do prezydenta Kuczmy
- Polska - Ukraina Proszę dzwonić do prezydenta Kuczmy
FOT. KRZYSZTOF ŁOKAJ
JÓZEF MATUSZ
Od kilku dni przed polsko-ukraińskim przejściem granicznym w Korczowej w Podkarpackiem w samochodach, na poboczu drogi i w nielicznych barach koczuje kilka tysięcy ukraińskich handlowców, których ukraińskie służby graniczne nie chcą wpuścić z towarem do kraju.
Domagają się certyfikatów jakości na wiezione z Polski artykuły spożywcze oraz wysokiego cła, przekraczającego wartość wwożonego towaru: jabłek, marchwi, owoców cytrusowych. Wczoraj kolejka oczekujących na odprawę ciągnęła się ponad cztery kilometry. Z dnia na dzień atmosfera wśród oczekujących staje się coraz bardziej napięta. Kierowcy i pasażerowie śpią w kabinach, a toaletą jest przydrożny rów z wodą, w którym się myją i załatwiają potrzeby fizjologiczne. Kolejkowicze stają się coraz bardziej agresywni i grożą, że całkowicie zablokują dojazd do przejścia granicznego. Podkarpacki komendant policji Józef Jedynak skierował do pilnowania porządku oddział prewencji policji z Rzeszowa.
Nawet łapówki nie ma komu dać
- Mieliśmy sygnał, że mamy przepuścić z kolejki tych, którzy wiozą marchew, ale okazało się, że wszyscy
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta