Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z mandatu serca

04 kwietnia 2002 | Publicystyka, Opinie | RB
źródło: Nieznane

Nie mogłem tu nie przyjechać. To przecież był mój pomysł i moja wielka nadzieja, że Srebrenica - jako chroniona strefa ONZ - przetrwa. Niestety, zginęli nawet ci, którzy szukali ratunku u stacjonujących w pobliżu żołnierzy z batalionu holenderskiego - mówił na spotkaniu z władzami Srebrenicy Tadeusz Mazowiecki

Z mandatu serca

W Bośni i Hercegowinie prywatną wizytę - na zaproszenie sarajewskiego Związku Niezależnych Intelektualistów "Krug 99", skupiającego Bośniaków, Serbów i Chorwatów oraz Międzynarodowego Centrum Pokoju - złożył tuż przed Wielkanocą Tadeusz Mazowiecki, który w latach 1992-95 był Specjalnym Sprawozdawcą Komisji Praw Człowieka ONZ w byłej Jugosławii. Przywiodły go tu - jak mówił, oblegającym go tak samo licznie, jak dawniej, dziennikarzom - nostalgia, "bo dawno w Bośni nie byłem" i ciekawość, "jak powraca tu życie". Mazowieckiego przyjęto w poczet członków "Krugu 99" i zgłoszono jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla. Będzie też miał w Sarajewie "swoją" ulicę. Na zdjęciu Tadeusz Mazowiecki w Srebrenicy, koniec marca 2002 roku.

FOT. RYSZARD BILSKI

RYSZARD BILSKI

Z SARAJEWA

Życie jest silniejsze od śmierci. Od śmierci ponad 7 tysięcy spośród 27 tysięcy Bośniaków, mieszkańców...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2586

Spis treści
Zamów abonament