My, Pierwsza Dywizja. ..
My, Pierwsza Dywizja. ..
Tomasz Stańczyk
Przypadające w maju rocznice powstania 1 Dywizji im. Tadeusza Kościuszki były w PRL obchodzone bardzo uroczyście. Dywizja ta zapoczątkowała wszak istnienie armii, która miała jedynie słusznego -- sowieckiego sojusznika i przyszła do Polski jedynie słuszną -- najkrótszą drogą. Oficerem tej armii, nazywanej berlingowską, był Wojciech Jaruzelski. Za jego rządów, w 1988 r. ustanowiono Krzyż Bitwy pod Lenino. Dziwne, że dopiero tak późno. Bitwa pod miejscowością upamiętniającą wodza rewolucji zajmowała przecież poczesne miejsce w genealogii Ludowego Wojska Polskiego i Polski Ludowej. Dzień jej stoczenia był do niedawna Dniem Wojska. Jednak władze niezbyt dbały o zwykłych współtwórców wydarzeń, których rocznice lubiły celebrować
Na kombatanckim zjeździe berlingowców mogłaby się powtórzyć scena ze zjazdu Związku Legionistów. Generał Sławoj Składkowski, klepiąc po plecach sierżanta mówił: razem podnieśliśmy Polskę. Na to legun: "tak panie generale, ale pan ją złapał za cycki i ma mleko, a ja dźwigałem ją za dupę i mam gówno". W wydanej w 1959 r książce Henryka Huberta "Polacy pod Lenino" cenzura przepuściła we wspomnieniach jednego z uczestników bitwy słowa: "przykro mi pisać, że tak nie jest jak mówili, że kto wróci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)