![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Małymi susami do ruchomej mety
JANUSZ JANKOWIAK
Małymi susami do ruchomej mety
O tym, jak w tym roku może wyglądać nasza ścieżka inflacyjna, wiemy już prawie wszystko. Nie znaczy to wcale, że wiemy, jaka będzie inflacja na koniec roku. W zależności od kształtowania się cen ropy i żywności, może ona wynieść równie dobrze 3,1, jak i 5,1 proc.
Pytaniem otwartym pozostaje: jak polityka monetarna powinna reagować na ewentualne szoki podażowe? Czyli - co robić, jeśli cena ropy wystrzeli jednak w górę? Kwestią równie istotną jest sposób postępowania Rady Polityki Pieniężnej, gdyby szoki podażowe jednak się nie zdarzyły. Stawką jest nie tylko przebieg inflacji w przyszłym roku, ale również tempo wzrostu gospodarczego w latach 2003-2004.
Zacznijmy od wariantu pesymistycznego: ropa poważnie drożeje. Co wtedy? Polityka pieniężna wcale nie musi akomodować szoków podażowych, dopóki nie istnieje ryzyko przeniesienia się wyższej inflacji obserwowanej na inflację bazową. Taki sposób postępowania podpowiada dostępna wiedza i doświadczenie wielu krajów (por. np. "The Macroeconomic Effects of Higher Oil Prices", Benjamin Hunt, Peter Isard, Douglas Laxton, IMF WP/01/14). Jednak w przypadku, kiedy istnieje uzasadnione podejrzenie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
