Czas zaprzeczyć tej plotce
Czas zaprzeczyć tej plotce
LECH GARDOCKI
Ilekroć wracam do tematu funkcjonowania polskiego sądownictwa, przypomina mi się historyjka z dziecięcych lektur (chyba o poczciwym doktorze Dolittle) o tworzeniu poczty.
Otóż władca jednego z krajów (kontynent dla politycznej poprawności pominę) będąc z wizytą w Londynie, po raz pierwszy zetknął się z funkcjonowaniem poczty. Tak się tą instytucją zachwycił, że postanowił wprowadzić ją u siebie. Rozwieszono więc w stolicy i w innych miastach skrzynki pocztowe. Poinformowano o założeniu poczty obywateli, którym pomysł też się spodobał, i chętnie wrzucali do tych skrzynek listy. Ku rozczarowaniu wszystkich nic jednak nie działało. Jak łatwo się domyślić, wiedza owego władcy o poczcie była powierzchowna. Nie wiedział, że ktoś musi listy wyjmować i doręczać. A przy tym zorganizowanie poczty wymaga pewnych kosztów.
No i już jesteśmy przy temacie funkcjonowania polskiego sądownictwa. Wiem, że powtarzam to już kolejny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta