Nie tylko ordynacja
Nie tylko ordynacja
JANUSZ A. MAJCHEREK
Dziwnie jest rozpowszechnione w kraju naszym przekonanie, że - manipulując prawem wyborczym - można radykalnie uzdrowić polską demokrację i poprawić funkcjonowanie instytucji państwa. Przeświadczenie to dotyczy także demokracji lokalnej i władz samorządowych.
Kilkanaście już lat funkcjonowania demokratycznego systemu przedstawicielskiego w Polsce dostarczyło obserwacji pozwalających na ustalenie kilku prawidłowości. Tak więc całkowita proporcjonalność systemu wyborczego prowadzi do nadmiernego rozczłonkowania i paraliżu instytucji kolegialnych. Wzmocnienie władzy wykonawczej stabilizuje układ polityczny i usprawnia procesy decyzyjne. Najwyższą partycypację obywatelską, mierzoną frekwencją wyborczą i późniejszą aprobatą publicznej działalności, zapewnia bezpośrednia elekcja konkretnych osób. Pochopne byłoby jednak wyciąganie stąd wniosków, że bezpośredni wybór w jednomandatowych okręgach i według ordynacji większościowej zagwarantuje najlepsze funkcjonowanie władz publicznych, jak utrzymują niektórzy entuzjaści i propagatorzy takich rozwiązań. Wszelkie jednoczynnikowe teorie są wątpliwe, a proste recepty na uzdrowienie demokracji - zawodne.
Nie można także doświadczeń wyniesionych z funkcjonowania jednych instytucji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta