Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chybiony przykład

13 czerwca 2002 | Publicystyka, Opinie | NC

OD CZYTELNIKÓW

Chybiony przykład

Odpowiedź Haralda Kittela i Anny Marszałek na polemikę profesora Jacka Raciborskiego jest chybiona ("Chybiony przykład", "Mafijne porachunki", "Rz" 129, 5.06.2002 r.). Pan profesor nie wyraził zbyt jasno swoich opinii, ale nie został przez autorów zrozumiany. Jak można twierdzić, że nikt inny nie ucierpiał? Przecież nawet ludzie, którzy nie byli w tamtym miejscu, stracili poczucie bezpieczeństwa. A czy wspomniane dzieci, które były naocznymi świadkami zbrodni, nie są ofiarami? Czy nie odciśnie to tragicznego piętna na ich młodej psychice? Twierdzenie, że poza bandytami nikomu nic się nie stało, jest wysoce nieodpowiedzialne i świadczy o całkowitym rozminięciu się z problemem. Uważam, że ucierpieli również świadkowie tej zbrodni.

Daniel Kierdal, Warszawa

Brak okładki

Wydanie: 2643

Spis treści

Wojna z terroryzmem

Zamów abonament