Biznes i działalność partyjna
Biznes i działalność partyjna
- Byłem liczykrupą dla rodziny, hojnym tylko dla rozwijanych interesów. Dom urządziłem i przesiadłem się do nowego samochodu dopiero niedawno. Dobrze, że rodzina wydarła ze mnie te pieniądze, bo resztę najprawdopodobniej utopiłem w młynach - mówi Zbigniew Komorowski, właściciel wielu przedsiębiorstw i poseł PSL.
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
LIDIA OKTABA
Casus Zbigniewa Komorowskiego, od kilku tygodni jednej z najbardziej kontrowersyjnych postaci w Polsce, doskonale obrazuje konflikt interesów, do jakiego może dojść, gdy ktoś chce być jednocześnie politykiem i biznesmenem. Polityk powinien kierować się racją stanu, a biznesmen - racją rachunku ekonomicznego. Tymczasem w życiu Komorowskiego polityka i biznes przenikają się.
Dziś uważa, że m.in. wskutek działań Samoobrony zagrożona jest restrukturyzacja zakładów skupionych w jego firmie Polskie Młyny. Jej upadek oznaczałby nie tylko jego kłopoty, ale i zaprzestanie skupu co najmniej 600 tys. t rocznie zboża od kilkunastu tysięcy rolników. Komorowski obawia się, że jego życiowy dorobek może być zmarnowany.
Płotka, rekin, czy ofiara?
- Jesteśmy przeciwko dopuszczaniu się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta