Przydomowa oczyszczalnia ścieków
Przydomowa oczyszczalnia ścieków
Najlepsze niewidoczne, wtopione w obraz
FOT. WOJCIECH BAFELTOWSKI
Zbudowaliśmy dom, wygodny i przestronny, niekiedy wymarzony dla całej rodziny. Doprowadziliśmy wodę, energię elektryczną. Co zrobić ze ściekami?
Dziś już nie uchodzi budowa szamb pozbawionych dna, by zaoszczędzić na wywozie nieczystości.
Budowa kolektora prowadzącego ścieki z całego osiedla kilkudziesięciu domów pochłonęłaby wydatki pięciokrotnie wyższe od tych, które poniesione zostaną na przydomową małą oczyszczalnię. Jeśli zabudowa jest zwarta - można kalkulować. Jeśli zaś budynki są położone daleko od siebie, najbardziej opłacalna jest indywidualna oczyszczalnia przydomowa, co wcale nie znaczy, iż ma być przytulona do domu. Powinna się znajdować co najmniej w odległości 100 m od zabudowy mieszkaniowej (od jej strony zawietrznej) i najlepiej, by była niewidoczna.
Takie warunku spełniają gruntowo roślinne oczyszczalnie ścieków. Z roślin wodnych najlepsza jest trzcina
Jak to działa?
I stopień oczyszczania odbywa się w szczelnym trzykomorowym osadniku, gdzie dochodzi do oddzielenia części...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta