Partnerstwo i odpowiedzialność
Partnerstwo i odpowiedzialność
JERZY JASKIERNIA
Poglądy Michała Strąka nie są poglądami całego PSL, strachy nie są tożsame z obawami ludowców. Michał Strąk twierdzi - jako "sympatyk" PSL - że koalicję niszczy "syndrom SLD", jakim jest dążenie do jednopartyjności rządu. Jako receptę dla Polski proponuje system rządów koalicyjnych, wielopartyjnych. Trudno się zgodzić z takimi twierdzeniami, które zawarł w artykule "Równoważyć pozycję partnerów" z pozycji koalicjanta, i do tego jeszcze Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Pole obserwacji Michała Strąka jest dość zubożone, a widzenie świata zdominowane poglądami publicystów i frakcji, której kibicuje. Ogranicza się do roli PSL, a właściwie tęsknoty do czasów, kiedy ugrupowanie to w rządzie lewicowo-ludowym korzystało z ogromnych beneficjentów władzy.
Jak sądzę, na przekonaniach Michała Strąka, bliskiego współpracownika premiera Waldemara Pawlaka, a później członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, oprócz wcześniej wspomnianych uwarunkowań legło też założenie, że koalicja działa bezkonfliktowo i z funkcjonowania w niej powinny spływać tylko przywileje. Taki pogląd jest głęboko irracjonalny, podobnie jak przeświadczenie, że da się wykonywać funkcję...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta