Wesoła kompania zgrywusów
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w oczach byłego przewodniczącego
Wesoła kompania zgrywusów
Beata Modrzejewska
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji -- jak przystało na taki organ -- z łatwością przejęła zwyczaje telewizyjne. A magia telewizji sprawia, że wyrzuceni z niej natychmiast ją opisują. Z trzech osób, które były członkami Krajowej Rady, a już nie są, dwie zdążyły spisać wspomnienia -- Ryszard Bender i Marek Markiewicz. Trzeci, Maciej Iłowiecki, odwołany razem z Markiewiczem, przez cały czas zasiadania w Radzie sumiennie prowadził dziennik. Teraz i on obiecuje książkę. Istnieje poważne niebezpieczeństwo, że już w niedługim czasie powstanie 12 tomów wspomnień, bo tylu dotąd było członków Krajowej Rady.
Jako pierwszy wypowiedział się Ryszard Bender. Było mu łatwiej, bo "Wojna o media. Kulisy Krajowej Rady RTV" to wywiad. Z kolei Marek Markiewicz we "Flaczkach belwederskich" zdecydował się na bardziej zbeletryzowaną formę.
Marek Markiewicz, prawnik, erudyta, znawca ustawy o radiofonii i telewizji, był przewodniczącym Rady. Trzymał w dłoniach wszystkie nici wiodące od polityków do nadawców, był przy wszystkich prowadzonych rozmowach, podejmowanych przez Radę decyzjach. Zarzucano mu nawet, że jest jej dyktatorem. Po książce Marka Markiewicza można więc było spodziewać się albo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta