Interes w kwiatach
Interes w kwiatach
- Marzyłam o sterowanej komputerowo szklarni holenderskiej - wspomina Beata Mucha, która wraz z mężem hoduje kwiaty i prowadzi gospodarstwo agroturystyczne. Kwiaty w Wilkanowicach rosną już w takich właśnie holenderskich szklarniach
LIDIA OKTABA
Uważają się za ludzi czynu i za pasjonatów, bo stale tworzą coś nowego. Ale nie chcą, by praca ich przytłoczyła. - Raczej nie będziemy już dokupywać ziemi. Zajmiemy się ulepszaniem tego, co mamy - mówi Beata Mucha, która w Wilkanowicach koło Zielonej Góry wraz mężem Adamem prowadzi prowadzi specjalistyczne gospodarstwo rolne. Uznano je za najlepsze w województwie lubuskim.
Beata marzy, by w pobliżu szklarni utworzyć oranżerię i urządzić w niej kawiarnię dla klientów. Bo kwiaty, jak wynika z jej obserwacji, wybierają głównie panie i czasem zajmuje im to nawet dwie godziny, a w tym czasie ich mężowie nudzą się. Dla dzieci klientów Beata Mucha chce utworzyć małe zoo, po którym przewodniczką byłaby jej obecnie pięcioletnia córka. W zoo znajdą się miniaturowe kury z dziwacznym upierzeniem, które hoduje jej ojciec, także domowe psy i gołębie. Tylko kóz nie będzie. - Uwielbiały nasze pelargonie, a kwiaty to przecież...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta