Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez przesadnych nadziei i obaw

05 sierpnia 2002 | Publicystyka, Opinie | KB
źródło: Nieznane

Międzynarodowy Trybunał Karny jest próbą wprowadzenia światowej sprawiedliwości bez zmiany układu sił w świecie

Bez przesadnych nadziei i obaw

RYS. PAWEŁ GAŁKA

KLAUS BACHMANN

Międzynarodowy Trybunał Karny nie zasługuje ani na takie nadzieje, z jakimi jest wiązany, ani na taką nieufność, z jaką się do niego podchodzi. W rzeczywistości, jeśli w ogóle będzie osądzać, to dyktatorów z mało wpływowych krajów.

Spór o Międzynarodowy Trybunał Karny (ICC) poróżnił Europejczyków i Stany Zjednoczone. Różnice zdań są tak wielkie, że z trudem udało się prowizorycznie zażegnać kryzys wokół misji ONZ w Bośni. ICC dla europejskich polityków oraz europejskich i amerykańskich organizacji praw człowieka uosabia nadzieje na międzynarodową sprawiedliwość, niezależną od układów politycznych i zgniłych, dyplomatycznych kompromisów. Według dyplomacji USA zagraża suwerenności Stanów Zjednoczonych. Ale statut jest tak skonstruowany, że Trybunał ani nie będzie w stanie spełnić nadziei zwolenników, ani nie uzasadnia obaw jego przeciwników. Prawdopodobnie będzie tygrysem papierowym.

Papierowy tygrys

Jeden z artykułów statutu pozwala Radzie Bezpieczeństwa ONZ zawiesić postępowanie na rok i powtarzać ten proceder kilka razy. Pokazuje to, że ICC...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2688

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament