Bez przesadnych nadziei i obaw
Bez przesadnych nadziei i obaw
RYS. PAWEŁ GAŁKA
KLAUS BACHMANN
Międzynarodowy Trybunał Karny nie zasługuje ani na takie nadzieje, z jakimi jest wiązany, ani na taką nieufność, z jaką się do niego podchodzi. W rzeczywistości, jeśli w ogóle będzie osądzać, to dyktatorów z mało wpływowych krajów.
Spór o Międzynarodowy Trybunał Karny (ICC) poróżnił Europejczyków i Stany Zjednoczone. Różnice zdań są tak wielkie, że z trudem udało się prowizorycznie zażegnać kryzys wokół misji ONZ w Bośni. ICC dla europejskich polityków oraz europejskich i amerykańskich organizacji praw człowieka uosabia nadzieje na międzynarodową sprawiedliwość, niezależną od układów politycznych i zgniłych, dyplomatycznych kompromisów. Według dyplomacji USA zagraża suwerenności Stanów Zjednoczonych. Ale statut jest tak skonstruowany, że Trybunał ani nie będzie w stanie spełnić nadziei zwolenników, ani nie uzasadnia obaw jego przeciwników. Prawdopodobnie będzie tygrysem papierowym.
Papierowy tygrys
Jeden z artykułów statutu pozwala Radzie Bezpieczeństwa ONZ zawiesić postępowanie na rok i powtarzać ten proceder kilka razy. Pokazuje to, że ICC...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta