Polacy, demokracja i kamienie na drodze
Polacy, demokracja i kamienie na drodze
Teza jest taka: polska demokracja jest młoda. W okresie pokwitania. Dopiero nabiera kształtów. Tu i ówdzie zaokrągla się jak nastolatka. Ma trądzik i pryszcze. Łojotok i słowotok. Bolesne periody. Niejasne chucie. Chce jak najszybciej wydorośleć, dlatego maluje się jak ulicznica najtańszą szminką i ordynarnym tuszem. Jak w telewizyjnej reklamie ciągnie ją do plebejskich, umięśnionych także na mózgu sylwetek Millera i Leppera, których silne ramiona powinny ją wesprzeć, nie sięgając równocześnie pod sukienkę ani do torebki z panieńskimi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta