Głód nie grozi, szybka kariera także
- Jak menedżerowie tracą, szukają i znajdują pracę
- Opinie menedżerów o poszukiwaniu pracy przez absolwentów
- Biegłość w sztuce szukania Głód nie grozi, szybka kariera także
Jestem absolwentem dziennikarstwa i postanowiłem znaleźć pracę w Warszawie w dwa tygodnie. To bardzo mało czasu, dlatego chwytam się wszystkiego. Przeglądam ogłoszenia, szukam w Internecie, odwiedzam urzędy pracy, agencje pośrednictwa, w końcu ruszam w miasto. Praca w Warszawie jest od ręki, ale tylko jedna - akwizycja. Niewdzięczna harówka, zazwyczaj za grosze.
MICHAŁ A. ZIELIŃSKI
Mój życiorys w skrócie: kilka miesięcy sprzedawałem usługi internetowe (tworzenie i obsługa stron WWW) jako handlowiec w niewielkiej firmie, oczywiście za prowizję. Kilka miesięcy pracowałem jako researcher (sprawdzanie faktograficzne tekstów) w dużym, kolorowym miesięczniku i przyznaję się do rocznej współpracy z gazetą. Poza tym mam prawo jazdy, angielski opanowany w stopniu bardzo dobrym, hiszpański średnio, komputer. Jednym słowem humanista bez asa w rękawie.
W poszukiwaniach pracy, jeśli była taka możliwość, zamiast drogi listowo-papierowej wybierałem Internet. Taniej, a ewentualne odpowiedzi przychodzą szybciej. Korzystałem z portali z ofertami
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta