Sto dni Raffarina
Sto dni Raffarina
Grzegorz Dobiecki z Paryża
Kiedy 6 maja zwycięzca wyborów prezydenckich Jacques Chirac powierzył mu misję utworzenia nowego rządu, Jean-Pierre Raffarin był dla Francuzów postacią właściwie nieznaną. Wielu widziało w jowialnym senatorze z Poitou zwykłego figuranta, który odejdzie po wyborach parlamentarnych, a w najlepszym razie pozostanie w cieniu prezydenta i w cieniu szarej eminencji nowej ekipy - Alaina Jupp?. Tymczasem przez sto dni urzędowania Raffarin zdołał dowieść, że nie jest polityczną marionetką i że - w razie potrzeby - potrafi pokierować ministrami żelazną ręką, nawet jeśli obleczoną w aksamitną rękawiczkę.
Mówi się już wręcz o "stylu Raffarina", którego dewizą jest zdrowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta