Tramwajem przez historię
Tramwajem przez historię
Zamek św. Jerzego i domy Alfamy - najstarszej dzielnicy Lizbony
FOT. (C) BEW
KRZYSZTOF RAWA
Jest wiele sposobów na odkrywanie piękna starej Lizbony. Jednym z najlepszych jest podróż tramwajem linii 28. Żółto-czerwonym skrzypiącym wagonem, z drewnianymi ramami okien i drewnianą żłobioną podłogą. Z motorniczym, sprzedającym bilety i kręcącym błyszczącą korbą. Takim tramwajem, jaki pojawia się w filmie Wima Wendersa "Lisbon Story".
Linia nr 28 (Martim Moniz - Prazeres) prowadzi krętą drogą z północno- -wschodniej strony miasta przez najsłynniejsze dzielnice centrum na zachód, do ogrodów Estrelli. Bilet jednorazowy kosztuje 0,90 euro. Jeśli ma się zamiar wysiadać kilka razy (warto mieć ten zamiar), lepiej kupić karnet jednodniowy, który zaczyna być ważny po skasowaniu przez kierowcę na starcie.
Podróż zaczyna się od placu Martim Moniz. Według legend Martim Moniz był jednym z rycerzy króla Alfonsa I Zdobywcy.
Tramwaj rusza w dół ku Gracji, jednej z typowych dzielnic mieszkalnych, po drodze widać pokrytą płytkami azulejos fasadę fabryki porcelany Viuva Lamego. Już za chwilę można dotrzeć do Largo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta