Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tramwajem przez historię

09 sierpnia 2002 | Moje Podróże | KR
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Lizbona Miasto, gdzie kucharka śpiewa fado

Tramwajem przez historię

Zamek św. Jerzego i domy Alfamy - najstarszej dzielnicy Lizbony

FOT. (C) BEW

KRZYSZTOF RAWA

Jest wiele sposobów na odkrywanie piękna starej Lizbony. Jednym z najlepszych jest podróż tramwajem linii 28. Żółto-czerwonym skrzypiącym wagonem, z drewnianymi ramami okien i drewnianą żłobioną podłogą. Z motorniczym, sprzedającym bilety i kręcącym błyszczącą korbą. Takim tramwajem, jaki pojawia się w filmie Wima Wendersa "Lisbon Story".

Linia nr 28 (Martim Moniz - Prazeres) prowadzi krętą drogą z północno- -wschodniej strony miasta przez najsłynniejsze dzielnice centrum na zachód, do ogrodów Estrelli. Bilet jednorazowy kosztuje 0,90 euro. Jeśli ma się zamiar wysiadać kilka razy (warto mieć ten zamiar), lepiej kupić karnet jednodniowy, który zaczyna być ważny po skasowaniu przez kierowcę na starcie.

Podróż zaczyna się od placu Martim Moniz. Według legend Martim Moniz był jednym z rycerzy króla Alfonsa I Zdobywcy.

Tramwaj rusza w dół ku Gracji, jednej z typowych dzielnic mieszkalnych, po drodze widać pokrytą płytkami azulejos fasadę fabryki porcelany Viuva Lamego. Już za chwilę można dotrzeć do Largo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2692

Spis treści

Wojna z terroryzmem

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament