Telewizja publiczna - jaka?
Telewizja publiczna - jaka?
ADAM LEPA
Czerwcowy raport "Rzeczpospolitej" (14 czerwca) oraz opublikowane ostatnio krytyczne stanowisko KRRiTV w sprawie telewizji publicznej nie pozostawiają wątpliwości, że sprawa jest bardzo poważna. Wiele wskazuje, iż cały spór o telewizję publiczną sprowadza się do pytania o jej model. Ten, który obecnie obowiązuje, przypomina czasy niesławnego monopolu w mediach.
Wbrew pozorom ten nabrzmiały problem powinien żywo interesować nie tylko polityków i dziennikarzy, lecz również ludzi, którym zależy na wychowaniu młodego pokolenia. Chcą oni widzieć w telewizji publicznej przede wszystkim ważny składnik kultury narodowej, a nie narzędzie w rozgrywkach politycznych.
Zaborcza, sugestywna, partyjna
Problem telewizji publicznej tym bardziej przynagla do refleksji i twórczych działań, że jest ona najpopularniejszym medium w Polsce. Dla wielu widzów nie tylko jest "do oglądania", lecz stała się już sposobem na życie. Jest źródłem prawie wszystkich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta