![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Do jednej bramki
Do jednej bramki
STEFAN SZCZEPŁEK
Z BARCELONY
W pierwszym meczu rundy wstępnej Ligi Mistrzów Legia przegrała w Barcelonie 0:3. Katalończycy oddali na bramkę ponad 20 strzałów, legioniści tylko trzy.
Dobrze grali, ale przegrali - tak w największym skrócie można określić starania Legii na Camp Nou. "To jest inny świat - powiedział Jacek Magiera. - Nawet boisko mają inne, jakby większe. Jak się stoi na polu karnym, to nie widać drugiego końca i linii. Byli od nas lepsi pod każdym względem. Jedyne co mogliśmy robić, to walczyć".
Legia walczyła przez 90 minut i robiła to całkiem dobrze. Nie załamała się po szybko straconym golu, miała dużo szczęścia i wydawało się, że zakończy mecz z minimalną stratą. W końcówce stało się jednak to, co wcześniej czy później stać się musiało.
Taktyka mistrza Polski...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
