Ocalić Bratysławę
Ocalić Bratysławę
ANDRZEJ NIEWIADOWSKI
Z BRATYSŁAWY
Stolica Słowacji stawiała wczoraj czoła największej powodzi od 500 lat. Poziom wody Dunaju przekroczył granicę 10 metrów. Burmistrz Jozef Moravczik wprowadził w mieście stan wyjątkowy.
Brudne fale Dunaju niosą ze sobą pnie drzew, deski i puste beczki. - To wszystko płynie z Austrii - mówi stojący za mną mężczyzna. Na moście Słowackiego Powstania Narodowego mieszkańcy patrzą milcząco w nurty wezbranej rzeki. W dole, na Nadbrzeżu Vajanskiego, żołnierze układają worki z piaskiem. Fale liżą już mury uniwersytetu.
Widok budzi grozę. Dunaj rozlał się szeroko od parku Janka Krala aż po przystań żeglugi śródlądowej. Takiej rzeki nie widziały pokolenia. W każdej sekundzie rwie przez miasto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta