Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ballada wagonowa

30 sierpnia 2002 | Moje Podróże | MT
autor zdjęcia: aw
źródło: AFP

Pociągiem przez Indie Turysta stanowi nieustającą atrakcję, cokolwiek by robił. Czasem ktoś odważy się do turysty odezwać. Pierwszym pytaniem będzie: "Which country?".

Ballada wagonowa

W Indiach pociągiem jadą wszyscy, którzy się zmieszczą. Dzięki takiej podróży nasze pojęcie o pojemności pociągu znacznie się zmieni.

FOT. (C) EAST NEWS

MARTA TYCHMANOWICZ

Indie to kraj niezwykły. Trzeba minimum dwóch tygodni, aby przywyknąć do różnych dziwów. Czas, traktowany w Europie z pietyzmem, jest tu pojęciem względnym. Namawianie kogoś, żeby się pospieszył, jest zupełnie bezcelowe.

Proponuję trasę Delhi - Amritsar - Bodh-Gaya - Benares - Kalkuta - Dżajpur - Delhi. Z powodu wojny niedostępny dla turysty jest przepiękny Kaszmir.

Z Delhi jedziemy do Amritsaru. Miasto leży tuż przy granicy z Pakistanem, znane jest z sikhijskiej złotej świątyni. Za symboliczną opłatę można zjeść i wykąpać się na terenie klasztoru. Z Amritsaru warto udać się do Benaresu (Waranasi) - najbardziej znanym miejscowym produktem są złote i srebrne jedwabne sari. Niezwykłym miejscem jest Bodh Gaya, w której część roku spędza Dalajlama. W Bodh Gaya znajduje się drzewo, pod którym Budda doznał pierwszego objawienia.

Koniecznie należy wybrać się do Kalkuty, niezwykłej mieszanki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2710

Spis treści
Zamów abonament