Dobra podstawówka
(c) EPA
Dobra podstawówka
W 1995 roku, mając 18 lat, strzelił pan jedyną bramkę w pamiętnym finale Ligi Mistrzów między Ajaksem i Milanem, zapewniając klubowi z Amsterdamu triumf w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach. Wraca pan czasem pamięcią do tamtych dni?
PATRICKIEM KLUIVERTEM: Bywają takie chwile, gdy siedzę i, relaksując się, wspominam. Takie radosne momenty jak ten sprzed siedmiu lat są przecież w całej tej zabawie w piłkę nożną najważniejsze. Mam nadzieję, że dane mi będzie kiedyś je przeżyć również w barwach Barcelony.
Z Ajaxu odszedł pan w 1997 roku do AC Milan. To było wielkie rozczarowanie dla pana i dla klubu z Mediolanu. Co się stało?
Mówiąc najkrócej - zabrakło zwycięstw. Myślę, że to pasmo niepowodzeń miało swoją przyczynę przede wszystkim w defensywnej taktyce zespołu. Jako wychowanek holenderskiej szkoły futbolu, przyzwyczajony, że w tej grze najistotniejsze jest zdobywanie bramek, trafiłem do Milanu - drużyny, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta