Nie mamy nic do ukrycia
Keyvan Rahimian, szef Rotch Energy
Nie mamy nic do ukrycia
Zaniepokojenie w Polsce budzi fakt, że nie jesteście przejrzystą firmą; wasze finanse nie są publicznie znane.
KEYVAN RAHIMIAN: Nie przedstawiamy publicznie stanu naszych finansów, bo jesteśmy firmą prywatną, a nie publiczną spółką. Nie mamy nic do ukrycia i to, że jesteśmy firmą prywatną, w niczym nie umniejsza naszej wartości. Dla nas istotne jest, że jako firma prywatna możemy prowadzić niezależne spółki, a niepowodzenie jednej nie obciąża całej grupy. W spółkach publicznych wszystko musi być pod jednym parasolem, gdyż udziałowcy mają prawo być poinformowani o każdym ruchu swojej firmy.
Ile Rotch Group ma firm i kto jest ich właścicielem?
Firm jest przeszło 150. Grupa należy do rodziny Tchenguizów, z którą moja rodzina przyjaźni się od lat. Robert, Vincent i ja wychowywaliśmy się razem. Nasze firmy są prowadzone przez dwa trusty rodzinne, ja sam mam poważny udział w trustach. Nie jest więc istotne, czy mam 5 czy 95 procent udziałów w kolejnych naszych firmach.
Nasz majątek szacowany jest na około 4 mld funtów. Głównie są to nieruchomości, ale nie stanowią źródła finansowania inwestycji. Nasz atut to umiejętność pozyskania kapitału. Na przykład nasze udziały, jakie mamy w dziesięciu hotelach grupy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta