Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Władca jesieni

27 września 2002 | Moje Podróże | GŁ
źródło: Nieznane

Kolorowy początek pluchy

Władca jesieni

Polska złota jesień moźe trwać zarówno tydzień, jak i tylko 48 godzin

FOT. MAREK DUSZA

GRZEGORZ ŁYŚ

Buk karpacki nie cieszy się uznaniem w tartakach i przemyśle drzewnym. Jest niski i krępy. Wparty mocno w kamienistą, ubogą glebę, musi opierać się górskim wiatrom i trwać w najcięższe mrozy. Jego pień i konary są zwykle poskręcane i zniekształcone przez narośla. Ale to właśnie buk karpacki jest władcą jesieni w polskich lasach. Zwłaszcza w Bieszczadach, gdzie złota jesień złoci się najpiękniej.

Leśnicy, przewodnicy i malarze są zgodni. Żaden inny las rosnący na polskich niezbyt żyznych siedliskach nie może równać się z buczyną, gdy mocne jeszcze słońce babiego lata przenika przez korony drzew i rozświetla jesienne liście: żółte, w dziesiątkach odcieni brązowe, aż do intensywnej czerwieni. W Bieszczadach, gdzie nie ma regla górnego, czyli lasów iglastych, buki - w wyższych partiach gór karłowate - panują niepodzielnie, aż do samych połonin. Stanowią 80 proc. drzewostanu, w samym Bieszczadzkim Parku Narodowym zajmują powierzchnię 15 tys. ha, na 18 tys. ha wszystkich lasów. Ich towarzyszami bywają najczęściej jawory (5 - 10 proc....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2734

Spis treści
Zamów abonament