Solidarność bez polityki
- Komentarz: Na rozdrożu Solidarność bez polityki
"Związek zawsze stawiałem na pierwszym miejscu"
(c) ANDRZEJ WIKTOR
Związkowcy z "Solidarności" nie potrafili się zdecydować, który z trzech głównych rywali powinien kierować związkiem: Marian Krzaklewski, Kazimierz Grajcarek czy Józef Niemiec. Dziś mają wybierać dalej z tej trójki. Wcześniej Krzaklewski, mówiąc o politycznym zaangażowaniu związku w AWS, przyznał: - Popełniliśmy błędy.
XV Zjazd NSZZ "Solidarność" rozpoczął się wczoraj w Warszawie. Ma wybrać nowe władze związku i przyjąć program na cztery lata. Swoje kandydatury na szefa związku już wcześniej ogłosili: obecny przewodniczący Marian Krzaklewski, wiceszef związku Józef Niemiec oraz lider Sekretariatu Górnictwa i Energetyki Kazimierz Grajcarek, uważany za reprezentanta radykałów. W ostatniej chwili dołączył do nich Roman Brzozowski, delegat ze Śląska Opolskiego. Związkowiec mało znany. Dostał tylko cztery głosy. Pozostałe podzieliły się niemal równo między Grajcarka (113), Krzaklewskiego (112) i
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta