Pod znakiem przemocy
Pod znakiem przemocy
(c) AP
W atmosferze strachu i przemocy odbyła się we wtorek ostatnia, czwarta tura wyborów do lokalnego parlamentu w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir. Głosowali mieszkańcy okręgu Doda (na zdjęciu wyborcy w mieście Thatri). Frekwencja wyniosła około 45 procent. Mimo że nad bezpieczeństwem wyborców czuwało 80 tysięcy indyjskich żołnierzy i policjantów, doszło do wielu zamachów. Separatyści, wzywający do bojkotu głosowania, grozili śmiercią zarówno kandydatom, jak i wyborcom. Dżammu i Kaszmir to jedyny z indyjskich stanów, w którym dominuje ludność muzułmańska. Władze indyjskie musiały rozłożyć głosowanie na cztery tury, by zapewnić bezpieczeństwo głosującym. Od rozpisania wyborów 2 sierpnia zginęło jednak około 700 osób. S.G., AFP, PAP