Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Inne czasy, inni ludzie

18 listopada 2002 | Publicystyka, Opinie | PG
źródło: Nieznane

Ostatni zjazd Komunistycznej Partii Chin nie był powtórzeniem historii. Otworzył całkiem nowy rozdział.

Inne czasy, inni ludzie

Pekińskie gazety opublikowały w sobotę listę nowych członków Komitetu Centralnego KPCh. Listę otwierało zdjęcie i nazwisko Jianga Zemina, który ustąpił wprawdzie z KC, ale pozostawił sobie stanowisko przewodniczącego partyjnej Komisji Wojskowej.

(c) REUTERS

PIOTR GILLERT

Z PEKINU

Układ władzy, jaki powstał w Pekinie po zakończonym w ubiegłym tygodniu XVI Zjeździe Komunistycznej Partii Chin, przypomina erę Denga Xiaopinga. Nowy szef partii ma nad sobą patriarchę, który ogranicza jego ruchy. Ale na tym podobieństwa się kończą.

Światem chińskiej polityki rządzi rytuał. Politycy niczym kapłani wypowiadają wytarte formuły, których pierwotnego znaczenia nikt nie pamięta ani nie próbuje zrozumieć. Niczym kapłani pilnie strzegą też tajemnic wiary. Pewien wysoki rangą funkcjonariusz państwowy tuż przed zamknięciem zjazdu stwierdził: "naród pozna nowych przywódców, gdy ogłosimy ich nazwiska".

W cieniu Jianga

Pozostaje więc wnikliwa obserwacja "znaków": w jakiej kolejności politycy wchodzą na trybunę, kogo częściej pokazuje kamera, w jakich okolicznościach przywódca wygłasza...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2776

Spis treści

Wojna z terroryzmem

Zamów abonament