Czy wolno nam dyskutować o Unii?
Czy wolno nam dyskutować o Unii?
Ważne oficjalne osobistości i liczni publicyści wprowadzają zakaz wymiany opinii w imię racji stanu, interesu narodowego. Niektórzy przy tym powołują się na sam rozum, którego, jak sadzę, czują się kolejnym historycznym wcieleniem. Używają najcięższych argumentów, broniąc tak zwane pryncypia. Zabraniają nam dyskutować zarówno o warunkach wejścia Polski do Unii (dopuszczalna jest, jak się dowiaduję, taka dyskusja dopiero po zakończeniu negocjacji), o terminach akcesji, jak też o politycznych zawirowaniach, jakie mogą towarzyszyć naszym planom europejskim. Każą ufać w wyjątkowo dobrą wolę i trafność ocen negocjatorów. Wymagają też od nas, byśmy nadto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta