Żeby wilk był syty i owca cała
Żeby wilk był syty i owca cała
PAWEŁ KUGLARZ TOMASZ BIJAK
Potrzebna jest ustawa, która z jednej strony wzmocni ochronę klientów firm developerskich, a z drugiej - nie spowoduje załamania rynku budownictwa mieszkaniowego przez nadmierne obciążenia.
Na rynku mieszkaniowym firmy developerskie mają zdecydowanie uprzywilejowaną pozycję w stosunku do osób, które chcą skorzystać z ich usług. Jest to skutek ekonomiczno-organizacyjnej przewagi developera nad nabywcą - to po pierwsze. Po drugie zaś nierównowadze tej sprzyjają przepisy prawne. Powszechne jest posługiwanie się przez developerów wzorcami umownymi, na których treść nabywca nie ma praktycznie żadnego wpływu. Staje zatem przed dylematem: albo podpisać umowę o treści zaproponowanej przez developera, przewidującej postanowienia korzystne z punktu widzenia interesów przedsiębiorcy, a nie konsumenta, albo umowy nie zawierać i jednocześnie utracić szansę nabycia mieszkania na rynku pierwotnym. Ponadto nabywcy w obowiązującym stanie prawnym pozostają bezsilni w razie problemów finansowych developera i jego upadłości, tracąc często dorobek życia.
Prekursorem była Francja
Ustawodawcy krajów Europy Zachodniej już dawno zauważyli te problemy i wprowadzili odpowiednie regulacje prawne mające za zadanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta