Kto groził sekretarce
Kto groził sekretarce
Niejasne były zeznania b. sekretarki Grzegorza Żemka: w śledztwie mówiła, że groził jej szef. Teraz, że funkcjonariusze UOP.
Marzena D. była sekretarką Żemka w czasie, gdy był on dyrektorem generalnym FOZZ. Na początku lat 90., po wszczęciu śledztwa w sprawie działalności FOZZ, była przesłuchiwana przez oficerów Urzędu Ochrony Państwa. Powiedziała wtedy, że Żemek miał jej ponoć grozić, iż jeśli będzie za dużo pamiętała, to on pokiereszuje jej buzię.
Wczoraj, przed stołecznym Sądem Okręgowym, Marzena D. powiedziała, że tamte zeznania zostały wymuszone. Przesłuchujący mieli żądać obciążania Żemka, "bo to bandyta i złodziej". Grozili jej także, że jeśli nie będzie zeznawała na byłego szefa, "to już jest dla niej przygotowana cela i będzie siedzieć".
W najbliższych dniach sąd przesłucha kolejnych członków rady nadzorczej FOZZ. W przyszłym tygodniu ma zeznawać Leszek Balcerowicz.
J.O.