Pisk mrówki
Pisk mrówki
RYS. MIROSŁAW OWCZAREK
ELŻBIETA MISIAK
Nie chodziłby Rywin do Michnika ani Michnik do Millera, a Sejm nie musiałby powoływać komisji śledczej, żeby ustalić, co kto komu i dlaczego powiedział, gdyby gazeta, radio i telewizja służyły do przekazywania informacji, a nie do robienia ciężkiego szmalu. Wielkie pieniądze w mediach biorą się z reklam. I o te pieniądze toczą się już nie boje, lecz prawdziwa wojna, choć linie frontu lekko zamazane.
Reklama wdarła się wszędzie. Zawładnęła naszym życiem. Dzieci - a i dorośli - mówią sloganami reklamowymi. Reklama podporządkowała sobie media, sport, kulturę. Czasami nazywa się sponsoringiem. Bez sponsorów nie ma sportu, nie ma dobroczynności, nie ma życia bankietowego. Bez reklam nie utrzyma się gazeta, radio, telewizja, klub sportowy. Za sprawą reklam wydawanie gazet, nadawanie audycji radiowych i telewizyjnych stało się biznesem. Informacyjna funkcja mediów stała się wtórna w stosunku do komercyjnej. Gazety puchną od dodatków, w których merytoryczna treść jest tylko pretekstem dla reklamodawców.
Sztuczny świat
Reklama jest ponoć dźwignią handlu. Jeśli tak, to trzeba reklamować wszystko, a to rodzi coraz większą konieczność prześcigania się w przyciągnięciu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta