Lepszych warunków nie wynegocjujemy
Lepszych warunków nie wynegocjujemy
(c) BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Rz: Mówił pan, że PiS zaakceptuje wejście Polski do Unii Europejskiej tylko wtedy, gdy zostaną spełnione określone warunki: nie będziemy dopłacać do budżetu UE, Polska nie będzie członkiem drugiej kategorii, członkostwo nie zagrozi kryzysem społecznym. Czy te warunki zostały spełnione?
JAROSŁAW KACZYŃSKI: Jeśli chodzi o dopłaty do budżetu, wiele wskazuje na to, że dzięki miliardowi uzyskanemu w Kopenhadze nie będziemy dopłacać. Co do członkostwa drugiej kategorii - doszliśmy do wniosku, że zależy to od miejsca, jakie sami sobie w Unii wywalczymy. Jeśli to nie będzie tylko przestrzeń karier dla polityków SLD, ale miejsce, w którym będzie się dbało o interesy narodowe, mamy szanse nie być członkiem drugiej kategorii.
Z kolei jeśli chodzi o problemy wewnętrzne, nie ma co ukrywać, że wejście do UE wyostrzy przede wszystkim kłopoty związane z rolnictwem.
To położyliśmy na jednej szali. Zaczęliśmy się zastanawiać nad stanem elit unijnych. Stwierdziliśmy, że nie ma wielkich szans, by nastąpiła zmiana ich sposobu myślenia. Trudno oczekiwać, że za kilka lat będą inne i łatwiej wynegocjujemy lepsze warunki. Nie mamy także pewności, jak będzie wyglądała polska scena po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta