![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Rosyjska równia pochyła
Z przesilenia, wywołanego wojną w Czeczenii i wewnętrznym kryzysem, rysują się trzy drogi wyjścia: w Moskwie do władzy dojdą demokraci, wojskowi lub pozycję umocni Borys Jelcyn.
Rosyjska równia pochyła
Sławomir Popowski
Rosja może zatknąć swoją flagę na Pałacu Prezydenckim Dżochara Dudajewa, może spacyfikować Grozny i -- wcześniej czy później -- zdusi czeczeńskie powstanie, ale politycznie i ekonomicznie batalię na Kaukazie już przegrała. Zagrożony jest budżet państwa, którego w żaden sposób nie udaje się zrównoważyć. Pojawia się znów wizja galopującej inflacji. Grozi ponowne nasilenie się tendencji odśrodkowych, a jednocześnie rośnie niebezpieczeństwo przekształcenia Rosji w państwo autorytarne. Wreszcie -- Moskwa straciła wizerunek gwaranta przeobrażeń demokratycznych na całym obszarze postradzieckim. Wszystko to jest miarą obecnego załamania, za które odpowiedzialnością rosyjscy demokraci obarczają przede wszystkim obecnego gospodarza Kremla.
To, na ile czeczeńska awantura była przyczyną obecnego kryzysu politycznego w Rosji, a na ile skutkiem procesów narastających wcześniej -- co najmniej od czasu przegranych przez dawny obóz prezydencki wyborów parlamentarnych (w grudniu 1993 r. ) -- nie ma teraz większego znaczenia. Rosja -- twierdzą moskiewscy komentatorzy -- już nigdy nie będzie taka jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
