Dziesiątki ofiar zamachu w Algierii
Dziesiątki ofiar zamachu w Algierii
Co najmniej 38 osób zginęło, a 256 zostało rannych w wyniku potężnego wybuchu, jaki nastąpił wczoraj przed główną siedzibą policji w Algierze. Według sił porządkowych śmiercionośny ładunek podłożyli muzułmańscy fundamentaliści walczący o obalenie rządu.
Eksplozja ukrytej w samochodzie bomby nastąpiła po południu, kiedy na ulicy znajdowało się wiele osób, w tym kobiety i dzieci -- podała algierska telewizja. Jak relacjonował dziennikarz Agencji Reutera, wiele ciał ofiar zamachu spłonęło. Radio algierskie podało, że wybuch spowodował poważne straty.
Algierskie MSW poleciło, aby wszyscy lekarze i personel medyczny stawili się w szpitalu położonym w pobliżu miejsca wypadku. Radio apelowało także do krwiodawców o ofiarność.
Wczorajszy zamach nastąpił niespełna 24 godziny po tym, jak zbrojne ramię Islamskiego Frontu Ocalenia (FIS) wezwało swych bojowników do nasilenia działalności w świętym miesiącu muzułmanów, Ramadanie.
W. K.