![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
A u nas?
A u nas?
W dostępnym w telewizji kablowej niemieckim programie 3SAT stałym obyczajem stało się rozpoczynanie niedzielnego poranka o 9.00 od recytacji wiersza, dalej - od krótkiego koncertu muzyki poważnej i zaraz po nim - od żywej, ba - ostrej! - dyskusji literackiej, gdzie (jak np. 19 stycznia) przy tłumnie zgromadzonej w sali publiczności skakano Reichowi Ranickiemu do oczu z powodu jego osobliwych mniemań o pisarstwie Roberta Musila.
A u nas? - ciśnie się na usta. Ba, u nas...
Któżby tu u nas chciał (i potrafił!) upomnieć się tak rozgłośnie o przywrócenie w czytelniczy obieg jakiegoś, bo ja wiem? Teodora Parnickiego? Marii Kuncewiczowej? Andrzeja Kuśniewicza, o którym w ostatnich latach pisano jedynie w prasie francuskiej? (O Wilhelmie Machu i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
