Kto płacił, kto powinien zapłacić
Kto płacił, kto powinien zapłacić
Według GUS bilans strat powodzi z 1997 r. zamknął się kwotą ok. 12,2 mld zł. Na zdjęciu: archiwalne akta wrocławskich sądów rejonowych z dzielnic Śródmieście, Krzyki i Fabryczna.
FOT. GRZEGORZ HAWAŁEJ
GRAŻYNA RAKOWICZ
Podczas powodzi w 1997 r. firma z Niemiec przyjechała do Wrocławia, by ratować zbiory niemieckojęzycznych dokumentów. Poproszona przez wojewodę o pomoc osuszała także akta i inne dokumenty polskie. Za pracę obiecano jej pieniądze, których do dziś nie otrzymała. Przegrała proces sądowy i tonie w długach.
Zalane w czasie powodzi we Wrocławiu i województwie opolskim archiwalne dokumenty w języku niemieckim przyjechała ratować firma Innovative Restaurierungs - Technik GmbH (IRT) z niemieckiego Lippstadtu, specjalizująca się w osuszaniu i konserwacji papieru, mająca odpowiednie maszyny i fachowców. Pieniądze na ten cel - ponad 200 tys. ówczesnych marek - wyłożył rząd Niemiec. Dodatkowe 100 tys. zebrano w Niemczech z inicjatywy Ewy Esser, absolwentki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, współwłaścicielki niemieckiej firmy Art Assistance. To za jej pośrednictwem IRT przybyła do Wrocławia 19 lipca 1997 r. i pracowała tu do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta