Zamieszki na Śląsku
Jeden funkcjonariusz ranny i zniszczony radiowóz to efekt starcia protestujących pracowników Huty Jedność w Siemianowicach Śląskich z policjantami.
Do utarczki hutników, którzy od czerwca ubiegłego roku nie dostają pieniędzy, a jedynie kilkudziesięciozłotowe zaliczki, z policjantami doszło w piątek po południu przed Urzędem Miasta. Hutnicy byli rozgoryczeni, bo kolejny raz nie dostali obiecanych przez wiceministra skarbu Andrzeja Szarawarskiego pieniędzy. - Zatrzymano trzech najbardziej agresywnych uczestników zajść, w wyniku których zniszczony został radiowóz, a jeden policjant ma rozbitą kamieniem głowę. Analizujemy nagrany kamerą przebieg zajść - poinformował Janusz Jończyk z zespołu prasowego Komendy Policji w Katowicach.
Hutnikom obiecano, że do końca lutego dostaną wszystkie zaległe pieniądze, w sumie 10 milionów złotych.
t.s.