Sięgnąć nieba i ziemi
Sięgnąć nieba i ziemi
Zespół Think chciałby dwie równie wysokie, skonstruowane z metalowych kratownic wieże ustawić na obrysach zniszczonych drapaczy WTC, część komercyjną zaś wypchnąć poza obręb działki
(C) EPA
David Libeskind proponuje kilka asymetrycznych budynków o przeznaczeniu komercyjnym, ustawionych na 16-akrowej działce
(C) REUTERS
GRZEGORZ SOWULA
"Chcemy znów mieć nasz Manhattan" - domagają się nowojorczycy, których wyrwa w panoramie miasta przestaje straszyć, a zaczyna złościć. Ale to pozornie chaotyczne zgrupowanie budynków o różnej formie i wysokości jest bardzo bliskie wszystkim, nawet tym, którzy nigdy w Nowym Jorku, ba, w Stanach Zjednoczonych, nie byli.
Nominowane do ostatniego etapu międzynarodowego konkursu na zabudowę terenu WTC projekty Davida Libeskinda i grupy o kryptonimie Think nie były zaskoczeniem: to jedyne propozycje, które przywracają miastu jego sławne totemiczne wieże i część memorialną uznają za najważniejszy element projektu.
- Wszyscy autorzy zgłoszonych propozycji byli zgodni, że rezygnacja z wysokich budynków to niedobre rozwiązanie - powiedział mi Romuald...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta