Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie oddamy ani skrawka ziemi

19 marca 2003 | Wojna z terroryzmem | PM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Tysiące mieszkańców Bagdadu wznosiło wczoraj antyamerykańskie okrzyki wymachując portretami Saddama i karabinami

Nie oddamy ani skrawka ziemi

Wojny nie można już uniknąć

Bagdad - manifestacja poparcia dla Saddama Husajna

(C) EPA

Mieszkańcy Bagdadu nie mają już żadnych złudzeń. Są gotowi na amerykański atak. Od dziś nie zamierzają wychodzić z domów. Pustoszeją sklepy i ulice. Sklepikarze wywożą najcenniejsze towary. - Za kilka dni - mówią - sklepów może po prostu już nie być.

Tętniące dotąd życiem bazary, sklepiki i restauracje wyglądają na wymarłe. Wystawy zasłonięte deskami, zaklejone szyby. - Nie mam żadnych zapasów, tylko to, co widzicie w sklepie - Yahir pokazuje nam kilkanaście butelek z wodą mineralną, konserwy i słodycze. - Sklep będzie otwarty, dopóki nie sprzedam wszystkiego. Potem zamknę się z całą rodziną w domu.

Ludzie, z którymi rozmawiamy, zapewniają, że mają zapasy wody, żywności i benzyny do generatorów prądu. Wielu nie kupuje nawet chleba, tylko mąkę - chleb będą piec sami. W ciągu ostatnich tygodni niemal wszystkie rodziny poświęcały na te przygotowania mnóstwo czasu. Mieszkańcy Bagdadu pamiętają "Pustynną Burzę", wiedzą, że gdy zaczną się naloty, to nie będzie prądu ani wody.

- Na jak długo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2877

Spis treści

Wyprawa na K2

Zamów abonament