Rywalizacja zamiast współpracy
Rywalizacja zamiast współpracy
ROBERT KOSTRO
Polska nie powinna być z góry przeciwna działaniom na rzecz budowy silnej europejskiej obrony. Jednak Francja i Niemcy nie mają nam dzisiaj do zaoferowania poważnej alternatywy w dziedzinie bezpieczeństwa. To USA dysponują realną siłą i są gotowe ją zastosować.
Jeszcze niedawno optymistycznie ocenialiśmy nasze bezpieczeństwo i pozycję międzynarodową. W 1999 roku Polska została przyjęta do NATO. W listopadzie ubiegłego roku NATO postanowiło otworzyć swoje drzwi przed nowymi członkami, w tym niezwykle ważnymi dla nas państwami bałtyckimi. W grudniu otrzymaliśmy przepustkę do Unii Europejskiej. Niemal wszystko wydawało się ułożone i ustabilizowane na tym najlepszym z możliwych światów. Dzisiaj, przeszło trzy miesiące po szczycie kopenhaskim, z mniejszym optymizmem patrzymy w przyszłość.
Nowa konstelacja
Dotychczasowa strategia naszej dyplomacji zakładała podwójną integrację Polski. Z NATO, jako podstawę naszego bezpieczeństwa politycznego, i z Unią Europejską, jako podstawę bezpieczeństwa ekonomicznego. W ciągu ostatnich 12 lat NATO i Unia Europejska traktowane były przez nas jako komplementarne i niezbędne dla stabilnego osadzenia nas w świecie zachodnim. Wojna w Iraku i narastające...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta